Pod koniec stycznia 2010r zostaliśmy oficjalnymi właścicielami naszego kawałka świata i się zaczęło. Załatwianie wszystkich formalności związanych z pozwoleniem na budowę zleciliśmy firmie bo sami jesteśmy w tych sprawach zieloni:-)) Jeżeli chodzi o nasz wymarzony domek to w grę wchodziły trzy projekty ze względu na dośc niski koszt budowy HAGA LMB 47, AS no i AR-1. HAGA odpadła jako pierwsza bo stwierdziliśmy że na starośc dzieci pujdą w świat a my nie będziemy mieli już siły żeby gonic sie po pięciu pokojach;-) Z ASem bardzo ciężko było mi się rozstac bo pasowało mi w nim praktycznie wszystko metraż, układ pomieszczeń itp. As to praktycznie trochę większa wersja ARka. Niestety projekt ten nie przeszedł ze względu na umieszczenie sypialni względem stron świata a samo przeprojektowanie okien miało kosztowac około 3000zł no i w ten sposób został AR-1.
W Arku też musieliśmy trochę zmienic żeby dostosowac go do warunków przestrzennych. Firma która zajmowała sie pozwoleniami zakupiła nam projekt w odbiciu lustrzanym żeby sypialnie były od wschodu a tarasy od zachodu. Musieliśmy również przeprojektowac kąt nachylenia dachu do 35 stopni bo tak wynikało z wypisu i wyrysu. To już nie był taki koszt jak przy ASie. Za to przeprojektowanie bez naruszania konstrukcji dachu zapłaciliśmy 600zł i SUPER to wyszło bo dzięki tej niewielkiej przeróbce ze stryszku zrobiło się poddasze. Będzie można zaadoptowac tam dwa nieduże pokoiki bo w najwyższym punkcie do belki stropowej jest 2,46.
Samo załatwianie formalności pozwoleń, przeprojektowania, wodociągi, elektrowni firmie zajęło od lutego a w czerwcu 2010 odbierałam ze starostwa dziennik budowy:-)